30 sierpnia 2011

Rozdanie: zapowiedź




Tak na szybciutko postanowiłam napisać małego pościka zapowiadającego  rozdanie jakie planuję już niedługo zorganizować na moim blogu żeby go troszkę rozruszać, mam nadzieję, że nagrody Wam się spodobają, więc czekajcie i obserwujcie, aż rozdanie nastąpi:).
Buziaczki i dobranoc:*

29 sierpnia 2011

FILM: Bez przedawnienia

Dzisiejszy post troszkę nie w temacie bloga, ale ja po prostu kocham dobre filmy i chciałam podzielić się z Wami moimi ulubieńcami.
 Jestem ostatnimi czasy zafascynowana pewnym aktorem, oglądam wszystkie filmy z jego udziałem, a konkretnie chodzi o Jamesa Caviezela. Jeżeli nic Wam nie mówi to nazwisko to >>>>KLIK<<<<, powiem tylko, że grał główną rolę w "Pasji". Wczoraj wieczorem, a raczej w nocy, bo nie mogłam się powstrzymać:), obejrzałam film pt. "Bez przedawnienia" i naprawdę mi się spodobał. Uwielbiam thrillery trzymające w napięciu a ten właśnie taki był. Dla tych, którzy nie lubią takich filmów powiem, że grał on także w melodramacie "Oczy anioła" z Jennifer Lopez. Nie będę nic więcej mówić, żeby nic nie zdradzać bo film jest naprawdę świetny i ma wysokie oceny np. na filmweb

Możecie go  obejrzeć tutaj: >>>>Bez przedawnienia<<<<

W ogóle polecam tą stronę, tym którzy jej jeszcze nie odkryli:).

Może już oglądałyście, jak się podobało?:)

Pozdrawiam i na koniec coś miłego dla oka, ahhhh


28 sierpnia 2011

ROZDANIE: Wyjątkowe rozdania

Napotkałam dziś na superowe rozdania, w którym wygrać można... sami zobaczcie co:)

Jak widać nagroda wyjątkowa, więc wyjątkowo wstawiam osobną notkę.
Ja biorę udział i wszystkich zapraszam:)


Drugie rozdanie to rozdanie na blogu Make up loverki
link do rozdania tutaj


Rozdanie u WomanLand
Trwa do 15 października

Rozdanie u redhead
 Trwa do 27 września

Rozdanie u Kathrin Jot
Trwa do 20 września




POLECAM!!!

RECENZJA: Maseczka oczyszczająca Be Beauty

Dziś kolejna recenzja, tym razem związana z pielęgnacją twarzy. Napotkałam ostatnio w Biedronce kilka ciekawych produktów, m.in. zestaw z ostatniej recenzji i z wielką ochotą i zaciekawieniem je zakupiłam, tym bardziej, że słyszałam już o nich co nie co:). Kolejnym produktem była maseczka oczyszczająca z Be Beauty. Jest to maseczka zmniejszająca pory do cery tłustej i mieszanej z glinką krzemową, która ma właściwości własnie oczyszczające, i minerałami. Stosowałam ją dopiero kilka razy ale, przy maseczce efekty powinny być widoczne od razu:P





Dane techniczne:

Cena: ok. 6zł
Pojemność: 50ml

Słowo z opakowania:):

Głęboko oczyszczająca maseczka przeznaczona dla osób w każdym wieku, do specjalnej pielęgnacji cery tłustej i mieszanej.Zawiera glinkę krzemową i minerały, które redukują nadmiar łoju i zapobiegają błyszczeniu się skóry. Ponadto oczyszczają i zwężają pory, usuwają toksyny, a takę koją podrażnienia i zaczerwienienia. Maseczka spowalnia starzenie, a także zapewnia skórze odpowiednie nawilżenie, pozostawia cerę zdrową, odświeżoną i aksamitnie gładką.

Chwila dla mnie:

Jednym słowem rewelacja! Musze powiedzieć, ze ja z maseczkami za wiele do czynienia nie mam, przeważnie tworzę maseczki sposobami domowymi. I przeważnie jestem zadowolona. Ale tą jestem zachwycona! Moja skóra po niej jest taka promienna, świeżutka, gładka jak po peelingu. A do tej pory taką gładkość dawał mi tylko peeling cukrowy(ale z cukru prawie całkowicie rozpuszczonego- nie stosuję peelingów gruboziarnistych, bo mam cerę naczynkową i małe zaczerwienienia). Bardzo ważna rzecz dla wielu dziewczyn pewnie - faktycznie zwęża pory i tych wstrętnych czarnych kropek na nosie jest mniej, ale całkowicie ich nie likwiduje. I może mi się tylko tak zdaje bo moja cera jest szalona i każdego dnia mnie zaskakuje, ale wydawało mi się, że moje wspomniane wcześniej zaczerwienienia zniknęły:). Czyli produkt godny polecenia.


Ocena 4/5




26 sierpnia 2011

RECENZJA: Zestaw Biedronkowy - maskara+błyszczyk

Dziś malutka recenzja zestawu, który zakupiłam ostatnimi czasy w Biedronce, i znów Eveline:).

Dane techniczne:

Cena: ok. 14zł 
Pojemność maskary: 11ml
Pojemność błyszczyka: 11ml

Na pierwszy ogień idzie maskara.


Zaczynamy od obietnic producenta. Maskara Million Calories ma nadawać ekspresowo efekt sztucznych rzęs, 5 razy gęstszych od nasady po same końce, rzęsy mają być precyzyjnie rozdzielone i bez grudek.

Zawiera: wosk carnauba( który z tego co wytyczałam ma nadawać elastyczność i połysk), witaminę E, prowitaminę B5.

Nie testowany na zwierzakach



Mój wyrok jest następujący:):

Mega objętości nie zauważyłam, moje rzęsy(co za chwilę same zobaczycie) nie grzeszą gęstością, więc zawsze widząc taki napis na tuszu mam nadzieję, że pomoże i guzik:( Rozdziela dosyć dobrze, grudek tez nie pozostawia, jednak zostawia na rzęsach mini włoski ze szczoteczki, która miała być ultra gęsta, ale jak widzicie na powyższym zdjęciu, nie jest... Mam też pewne zastrzeżenie co do koloru, to nie jest super czarna czerń:). Kupiłam ten zestaw ze względu na dosyć wysoką ocenę i dobre opinie na Wizażu, jednak specjalnie zadowolona z niego nie jestem.




Ogólna ocena 5/10


Kolejny do odstrzału będzie błyszczyk:)

Na opakowaniu nie ma żadnych informacji poza nazwą "Colour Celebrities  Lipgloss" oraz numerem 349. Być może więcej informacji było na pudełeczku, w którym były kosmetyki, jednak uległo zniszczeniu:). Mój kolor to brak koloru, czyli bezbarwny:).





Moja opinia:

Nie będę się za bardzo rozpisywała bo nie ma sensu
  • strasznie "wodnisty",
  • nieciekawy zapach, pachnie tak jakoś "aloesowo", może to się jednak komuś podobać
  • utrzymuje się góra pół godziny,
  • nie nawilża ale i nie wysusza,
  • ładne opakowanie.
ocena 1/5

Podsumowując zakup niezbyt udany, ale dużo nie wydałam, więc rozpaczy nie ma:)