Pewnie większość z Was pomyśli, że to kolejne bezsensowne postanowienie noworoczne, w którym trwa się tydzień-dwa i zapał mija :) ale bardzo mocno wierzę, ba! jestem pewna! że ze mną tak nie będzie i dam radę :) Już nawet poczyniłam pewne zakupy i jestem w trakcie poszukiwania kolejnych niezbędnych elementów :)
Tak, kupiłam sobie butki do treningów, z pewnością będzie o wiele wygodniej i bezpieczniej niż na bosaka (możecie na mnie krzyczeć bo tak do tej pory robiłam :( ). Szukam też jakiegoś sportowego biustonosza i tutaj pytanie do Was, może możecie mi jakiś polecić? W przystępnej cenie oczywiście ;)
Na razie chcę trenować troszkę w domu, Skalpel, Kiler, Mel B i inne fajne ćwiczonka, a tak mniej więcej po miesiącu siłownia, na która lubiłam chodzić, bo tam ćwiczenia mnie nie nudziły tak jak w domu, a nie chodziłam tam sama i to może dlatego, czas milej upływał :)
Już się dokładnie wymierzyłam, zrobiłam zdjęcia, kalendarze treningowe do czerwca, bo właśnie moim celem jest piękne ciałko do wakacji :)
Oczywiście będę chciała co miesiąc zdawać Wam relacje z postępów w działaniu :)
Oczywiście będę chciała co miesiąc zdawać Wam relacje z postępów w działaniu :)
Jeżeli ktoś będzie chciał, to mogę Wam udostępnić zrobione przeze mnie kalendarze na kilka miesięcy, żebyście miały gdzie zapisywać Wasze treningi:) Wyglądają tak:
Tutaj kalendarz treningowy na czerwiec |
Tradycyjnie proszę o trzymanie kciuków i Szczęśliwego Nowego Roku!
*Post ukazał się automatycznie
co do biustonosza nie pomoge , ale polecam bieganie ;) teraz moze troszke zimno , ale na wiosne ,czemu nie.Ja po bieganiu i skakniu na skakance ladnie wyrobilam brzuch i schudlam ponad 5kg ;) niestety na zime 3 wrócily ;/ tez musze w koncu odszukac w szafie skakanke i do roboty ;)
OdpowiedzUsuńa tobie zycze powodzenia w realizacji postanowienia ;)
Trzymam kciuki. Ja zaczelam chodzic na silownie 5-7razy w tyg 16.12 I juz widze efekty. Mam stanik z nike x back I jest ok ale przy bieganiu obciera. Kupilam teraz za £4 w decathlon stanik za pol ceny I naprawde wygodny jest chociaz na lata pewnie nie starczy. Tez jestem pewna ze dam rade. Wrzuce za miesiac postepy na bloga a zaczynam od pulpeta
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wytrwałości! Ja ćwiczę od 12.12 mniej więcej co drugi dzień, czasem codziennie. Nawet już się przyzwyczaiłam. mam nadzieję, że wytrwam w swoim postanowieniu w kolejnym roku.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
życzę powodzenia , ja też mam mocne postanowienie pozostać fit w następnym roku ,
OdpowiedzUsuńteż szukam stanika więc przeczytam chętnie jakieś rady
Polecam biustonosz sportowy ze sklepu Decathlon kosztuje 37 zl i dzielnie mi sluzy :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia :) ja też chcę zgubić kilka cm ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Ja też wracam do regularnych ćwiczeń. W grudniu z powodu świąt wykonałam tylko połowę planu treningowego, ale od jutra znów zaczynam.
OdpowiedzUsuńMyszy trzymają kciuki... Co prawda my zamiast ćwiczyć opychamy się serem, frytkami, słodyczami i spaghetti... nie mniej jednak wspieramy Cię duchowo! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wytrwałość i jak najlepsze efekty :) kolor butów świetny.
OdpowiedzUsuńWcale nie bezsensowne ;) jeśli są zrealizowane choć w jakimś stopniu mają sens. Buty świetne nie wszystkie ćwiczenia wymają ćwiczeń w butach, ale większość tak więc dobrze zrobiłaś. Co do biustonosza polecam udać się do Lidla 07.01.2014 w przystępnej cenie dobrej jakości
OdpowiedzUsuń+obserwuję
...a moje buty siedzą w szafie, i czekają, aż się obudzę z zimowego lenistwa... Powodzenia! :-)
OdpowiedzUsuń