10 października 2013

Podkład bez różowych tonów...

...ale czy taki istnieje?? No właśnie, nie wygląda to zbyt "różowo", paradoks:) Szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Obecnie ratuję się Astorem Lift me up, który niestety różowe tony posiada, wiec mieszam go z neutralnym L'oreal True Match i jakoś daje radę, ale one już są na wykończeniu i nie mam pojęcia czym je zastąpić...a samego L'oreala używac nie mogę bo wysusza moją już i tak suchą mordkę.


Naczytałam się tyle dobrych opinii na temat Rimmel wake me up, sprawdziłam 3 najjaśniejsze odcienie w drogerii i tez okazały się różowe, już nawet byłam w stanie skusić się na trochę ciężkawy Revlon CS, ale okazało się, że zmienili formułę... więc co począć?


Doradźcie proszę jakiś podkład bez różowych tonów:( no i nie matujący;(

28 komentarzy:

  1. mimo wszystko polecam Revlona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba jednak się wstrzymam na razie, nie potrzebuję dużego krycia, a Revlon to jednak moc:)

      Usuń
  2. Od razu pomyślałam Healthy mix ta stara wersja odcień 54 - świetny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nowa ma już w sobie róż? (taki rym na dobranoc:P)

      Usuń
  3. Może warto przyjrzeć się podkładom mineralnym? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie mam do nich przekonania, sama nie wiem dlaczego:(

      Usuń
  4. Mi wczoraj w drogerii pokazała koleżanka całkiem fajny podkład z Pierre Rene :) nr 23 - wydawał mi się ciekawy :) bo też szukam czegoś w żółtawym odcieniu, a nie różowawym :/ .. jednak nie wiem jak działa na buźce i zaraz lecę poczytać opinie :) Jednak sprawdź, może akurat :) I ponoć dobrze kryje, a u mnie kosztował 21 zł z groszem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bourjois Healthy Mix odcień 51 - najjaśniejszy i bez ani krzty różu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mhm ja uzywam Rimmel Match Perfection najjaśniejszy i ma żółto-beżowe tony. Kupiłam też z p2 matujący, ale o dziwo nie wysusza i też ma beżowe tony bardziej niż różowe. Tak to tylko to mi przychodzi do głowy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie kiedyś sprawdzałam ten trupio blady kolorek z Rimmela bo potrzebowałam właśnie takiego jasnego do rozjaśniania innych podkładów, ale niestety właśnie miał róż w sobie:(

      Usuń
  7. ja niestety nie pomogę, sama mam z tym problem:( ale z chęcią poczytam komentarze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. BB krem od Dr Ireny Eris, opisywałam go u siebie, nie ma w sobie nic z różu i świetnie się sprawdza (ten jaśniejszy odcień)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja używam głównie matujących, więc nie pomogę, choć polecam przejrzeć kolory Lumi Magique od L`oreala, ponieważ jest ich sporo, a podkład jest naprawdę fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bourjois Healthy Mix - ja uzywam odcienia 51 i jest zdecydowanie żółtawy ;) Dalej Shiseido Perfect Refining Foundation - maja duzo zoltych odcieni. Benefit Oxygen WOW odcien IVORY i PETAL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna osoba za Healthy Mix, to chyba coś znaczy ;)

      Usuń
  11. używam revlona, gorąco polecam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A używasz tej nowej formuły czy masz jeszcze starą?

      Usuń
  12. A True Match N1?:) On nie ma w sobie absolutnie nic różowego, a cery też nie wysusza, wiem, bo też jestem sucharek ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam właśnie N1 i samodzielnie wysusza niestety:( może ja jestem jakiś mega sucharek czy co?:(

      Usuń
  13. Ja polecam nawilżający fluid z Pharmaceris w kolorze 01 Ivory:) Nie widzę w nim różowych tonów, ale możesz najpierw przejrzeć swatche, bo ja jednak mam skłonności do daltonizmu...

    OdpowiedzUsuń
  14. te z rimmela to bajka ! :)
    ciekawy blog, moze obserwujemy?;>
    http://camode.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mogę Ci polecić Bourjois healthy mix ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkie te nowe z burżuja z nowej serii są mocno żółte, po za tym mam również rimmela wake me up 100 i nie widzę w nim kompletnie różowych tonów, a jestem mocno beżowo-żółta i wszystko co różowe robi mi na twarzy tragiczną maskę :s

    OdpowiedzUsuń