Jestem:) Mam nadzieję, że się bardzo nie stęskniłyście:) Nie było mnie jakiś czas, ale uwierzcie, że nie miałam czasu żeby zrobić notkę, a nie lubię robić ich "na odwal się":) dlatego jestem dopiero teraz. Zmieniałam mieszkanie, malowałam nowy pokój, musiałam się zaaklimatyzować i sporo zajęć na uczelni i poza nią i tak wyszło, ale już z Wami jestem:) A dziś przychodzę z notką włosową:) Chyba powoli zaczynam przeistaczać się we włosomaniaczkę i zaczynam rozumieć dziewczyny, które tak bardzo dbają o swoje skarby na głowie;) Podejrzewam, że motywacją był także fakt, że włosy zaczęły i wypadać:(
Ja jestem dopiero początkującą włosomaniaczką (o ile mogę się nazwać włosomaniaczką:)), chcę zapuścić włosy, bo nigdy nie mogę przekroczyć pewnej długości i mam nadzieję, że teraz mi się to uda. Od kilku dni oglądam filmiki na YT i czytam Wasze notki na temat pielęgnacji włosów, żeby jakoś to wszystko sobie w głowie poukładać i już sama nie wiem co będzie dla mnie najlepsze:) Może macie jakieś porady i Wasze sprawdzone sposoby pielęgnacji? Dodam, że mam włosy farbowane i suche:).
I tak sobie czytając Wasze wpisy natknęłam się na notkę na blogu http://frombodytohair.blogspot.com/, na temat akcji zapuszczania włosów i czym prędzej zgłosiłam i siebie:) A na czym polega akcja? Nic prostszego. Zapuszczamy włosy od 1 listopada do 31 stycznia, stosując sposoby jakie tylko będziemy chciały: wcierki, olejki, masaże i co tylko nam pomoże:) do 1 listopada wysyłamy autorce akcji zdjęcie sprzed zapuszczania i 31 po:)
Takie grupowe akcje to zawsze większa motywacja:) Teraz moje włosy mają ok 56 cm długości.
Takie zdjęcie wysłałam:
To zdjęcie zrobione jakieś 30 min. temu, włosy zaraz po wysuszeniu, bez żadnego prostowania i modelowania.
Nie wiem jeszcze jakie sposoby ja będę stosowała, aby pomóc im rosnąć:) nie ukrywam, ze liczę tutaj na Wasze podpowiedzi;) Na pewno olejowanie, masaże, chciałabym także spróbować wcierki, ale nie wiem jakiej:) W domu czeka także na mnie przesyłka Novoxidylu.
Więcej informacji o akcji przeczytać możecie tutaj >>>>KLIK<<<<
Pokażę Wam jeszcze widoki z mojego nowego studenckiego pokoiku:)
Czyli zima nadchodzi:P Ktoś poznaje okolicę?:)
Pozdrawiam Was cieplutko i do następnej notki:)
piękne;*
OdpowiedzUsuńsuper a też zapuszczam :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki:)
Usuńbiore udzial w tej akcji, wow Twoje wlosy sa sliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńNiestety w kwestii kosmetyków przyspieszających rośnięcie włosów nic nie doradzę. Widok nocą masz ciekawy, tylko ten śnieg mnie przeraża...
OdpowiedzUsuńWidok ośnieżonego miasta jest super, ale tylko wtedy, gdy siedzę sobie w ciepłym pokoiku z kubkiem gorącej herbaty:) nie kiedy muszę wyjść;/
Usuń