Kilka postów temu:) pytałam Was jaki kosmetyk chciałybyście, abym zrecenzowała jako pierwszy z podanych wtedy przeze mnie i większość z Was wybrała lakiery Mariza:)
Następna w kolejności będzie maska nawadniająca Dermedic, a później zobaczymy:)
Przechodząc już do tematu dzisiejszej notki, czyli neonowych odcieni lakierów Care&Colour firmy Mariza. Nie będę dzieliła notki, tylko opiszę oba lakiery razem, ponieważ różnią się one tylko kolorem, na moich paznokciach oba spisują się identycznie.
Dane techniczne:
Cena: 7,60 zł w aktualnym katalogu
Pojemność: 10ml
Dostępność: Konsultantki Mariza
Moja opinia:
Bardzo Was przepraszam za wszelkie niedociągnięcia, ale malowałam pazurki szybciutko, żeby jeszcze złapać dobre światło bo u mnie zaczyna się chmurzyć;/
Przechodząc do rzeczy chciałabym Was uprzedzić, abyście stosując ten lakier używały jakiegoś base coat'a bo inaczej będziecie miały przebarwioną płytkę;/ ja niestety malując nimi paznokcie po raz pierwszy nie użyłam żadnego lakieru bazowego (w sumie rzadko kiedy używałam bo żaden lakier nie barwił mi pazurków) no i moja płytka zrobiła się żółta;/
OPAKOWANIE: chyba jak każdy lakier i te mają szklane buteleczki, prostokątne, z także prostokątnymi nakrętkami przez co lepiej jest lakier odkręcić niż te "okrągłe":) jednak napisy z buteleczki zdzierają się.
PĘDZELEK: Dosyć mały, ale dobrze się nim pracuje i łatwo można dotrzeć w kąciki:)
KONSYSTENCJA: Rzadka, dla niektórych pewnie będzie zbyt rzadka, mnie to nie przeszkadza bo lepiej mi się pracuje na takich "wodnistych" lakierach
KRYCIE: Jedna warstwa to za mało, po 2 jest już dobrze (na zdjęciach mam 2 warstwy)
WYSYCHANIE: Jak obiecuje producent wysycha bardzo szybko!
TRWAŁOŚĆ: Bez top coat'a wytrzymuje na paznokciach 2-3 dni, później zaczyna się ścierać, odpryskuje po 4 dniach
Ogólna ocena 3/5
Ja już się nauczyłam, że każdy żółty czy zielony lakier magicznie sprawi, że będę miała żółte pazury ;/
OdpowiedzUsuńCzekałam na tą recenzję, bo kolory są naprawdę super, liczyłam jednak na większą trwałość.
ale nie jest najgorzej z trwałością:) tym bardziej za taką cenę:)
Usuńżółty mi się podoba, ale zielony jakoś nie ;)
OdpowiedzUsuńkolory bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam przebarwionych pazurków od lakierów, pewnie dlatego, że zawsze pod spodem mam odżywkę ;p Lubię te lakiery z Marizy, mam kobalt i brzoskwinkę z tych dużych. Małe też są niezłe.
OdpowiedzUsuńto było moje pierwsze i ostatnie przebarwienie!:)):)
Usuńmiałam z Vipery taki żółty lakier i zabarwił mi paznokcie dokładnie na żółto
OdpowiedzUsuńA ja ostrzegałam na blogu :) Niestety też się nacięłam na ten żółty lakier i nadal borykam się z problemem przebarwionych paznokci.
OdpowiedzUsuńkażdy się uczy na własnych błędach:)
UsuńFajne kolory, przystępna cena :) tylko to przebarwianie...Odpryskiwaniem się nie przejmuję, bo u mnie nawet najdroższy lakier ściera się po max 2-3 dniach. Takie już mam paznokcie. Mimo wszystko Mariza kusi mnie coraz bardziej. :)
OdpowiedzUsuńładne te neonki, szczególnie żółty mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńJestem konsultanką Marizy. Miło czyta się recenzję tych lakierów.
OdpowiedzUsuńu mnie ostatnio żółty przebarwił płytkę, jakoś nie przepadam za tymi kolorami, ale od czasu do czasu lubię
OdpowiedzUsuńoj coś sporo dziewczyn ma problemy z tymi żółtymi lakierami;/
UsuńWow, świetne kolory! Chyba czas spróbować czegoś od Marizy :)
OdpowiedzUsuńżółty bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKolory są świetne :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że wysycha szybko, bo ja jestem niecierpliwa :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się żółtek
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę o tej firmie. żółty kolorek ładny, zielonego nie lubię na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że piszesz o bazie
OdpowiedzUsuńwiele dziewczyn o niej zapomina, pod takie kolorki, zawsze stosuję bazę, by potem nie mieć żółtawych paznokci :)
Prezentują się świetnie .! <3
OdpowiedzUsuńTakie kolorki są bardzo fajne :3
Polecam też lakiery Safari ♥
Będzie mi miło gdybyś dodała komentarz oraz obserwowała i pomogła dojść do 200 obserwatorów, strasznie mi zależy ♥
Zapraszam : www.everyday-smart.blogspot.com
żółty wygląda zabójczo ;)
OdpowiedzUsuńJa poszukuje koloru żołtego juz od dawna i niczego nie moge znaleźć, bo albo słabe, albo drogie, albo odpryszkuje... Zawsze jest jakies ale ;/
OdpowiedzUsuń