23 listopada 2014

Wszyscy mają serum, mam i ja!

Wychwalane pod niebiosa na wielu, wielu blogach, mnóstwo pozytywnych opinii na KWC i w końcu mnie się trafiło jak ślepej kurze ziarno, sprawdzenie czy aby na pewno te zachwyty są słuszne? A chodzi o serum marki Dermedic, z serii Hydrain3 Hialuro nawadniające twarz, szyję i dekolt.





Składniki aktywne: Woda termalna, Kwas hialuronowy 15%, Olej migdałowy, Witamina E, Gliceryna, Phytosqualan – Skwalan

  • 15% – najwyższe stężenie kwasu hialuronowego dopuszczalne w kosmetykach
  • Natychmiast wygładza skórę
  • Ujędrnia i chroni przed przedwczesnym starzeniem
  • Nie zatyka porów
  • Delikatna konsystencja doskonała pod makijaż
  • Do stosowania na dzień i na noc
  • Hypoalergiczne
Pojemność: 30 ml
Cena: ok. 40 zł




 
Opakowanie jest bardzo fajne, szklane, ciężkie, porządnie wykonane, w pięknym błękitnym kolorze, delikatnie prześwituje, całość bardzo elegancko się prezentuje. Posiada nakrętkę z zakraplaczem czyli tzw. pipetką, która początkowo bardzo mnie drażniła, bo zawsze przy wkładaniu jej z powrotem do buteleczki, musiałam uwalić całą szyjkę naszym serum, ale jakoś udało się to opanować :) Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy w 100% higieniczny sposób wydobycia produktu.


Stosowałam je przeważnie 2 razy dziennie, pod krem, na twarz i szyję i w zupełności wystarczała mi jedna kropla. Przy takim stosowaniu po ponad miesiącu ubyło mi połowę opakowania, więc wydajność jest w miarę ok. Serum ma wodnistą, lejąca konsystencję, trochę przelewa mi się między palcami zanim uda mi się nałożyć je na twarz :)


Zapach charakterystyczny dla tej serii, kojarzący się z ogórkiem :) bardzo miły dla nosa :) Serum rozprowadza się w mgnieniu oka i jeszcze szybciej wnika w skórę, nie pozostawiając przy tym żadnej warstwy, tylko przyjemne uczucie świeżej, nawilżonej skóry. 


Nie dziwią mnie zachwyty nad nim, bo naprawdę działa tak jak trzeba, nawilża skórę, która staje się później taka milutka w dotyku. Przy regularnych peelingach i sucha (czyli moja) skóra będzie wyglądała świetnie :) Bardzo szybko wnika w skórę, więc praktycznie od razu można aplikować ulubiony krem, albo zostawić skórę z samym serum. Druga opcja będzie idealna na lato, tym bardziej, że nie wpływa negatywnie na makijaż :)

Z czystym sumieniem Wam go polecam i sama z pewnością kupię go po skończeniu mojej buteleczki.
Miałyście okazję już stosować serum Dermedic?



_______________________________________________________
Podobał Ci cię post? Będzie mi miło jeżeli klikniesz:
Lub zostaniesz obserwatorem:
  Follow on Bloglovin

6 komentarzy:

  1. Miałam już to serum i mnie też bardzo przypadło do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się już dłuższy czas czaje na te serum, muszę koniecznie je wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja go mega lubie, mój ulubieniec roku :D

    OdpowiedzUsuń
  4. no proszę nie spodziewałam się, że to tak dobry produkt

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam na niego ochotę od dłuższego czasu!

    OdpowiedzUsuń