Pokazywałam Wam dziś moje małe zakupy z wczoraj i jedną ze zdobyczy był śliczny, nudziakowo - różowy lakiero do paznokci z Golden Rose. Ten ma numer 330. Nie wytrzymałam i musiałam pomalować sobie nim pazurki i...hmmm kolor jest super, ale potrzeba było 3 warstw, aby pokryć w miarę płytkę, a i tak nie jest to idealne krycie...no cóż, będę musiała z nim walczyć:) Nie wiem jak z trwałością, bo dopiero pierwszy raz go używam, ale mam nadzieję, że jak większość lakierów z GR, które posiadam, będzie się spisywał pod tym względem w miarę przyzwoicie;) Wysycha też szybko i to duży plus:)A kupiłam go za 4zł w sklepie "wszystko po...":)
No i to by było na tyle:) Jak Wam się podoba?:)
Hihi, to mój 100 post:)
Takiego koloru szukam. Delikatny, nierzucający się w oczy. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńFajnie będzie wyglądała na opalonych dłoniach, czyli nie na moich:)
Usuńniestety, większość nudziaków ma to do siebie, że ich krycie pozostawia wiele do życzenia. chyba taki ich urok. ten wygląda całkiem nieźle. "niedokrycia" na zdjęciach nie widać;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lakiery w kolorach nude :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Bradzo delikatny przyjemny kolor, mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, akurat do moich któtkich zniszczonych paznokci...
OdpowiedzUsuńładny, lubię takie nudziaki :)
OdpowiedzUsuńprzyjemny choć szkoda, ze krycie słabiutkie :(
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie prezentuje się ten kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :) ja ostatnio przegapiłam swój setny post...
OdpowiedzUsuńNie przepadam za nude, ale czasem mnie napada na nie ochota i wtedy bym nie pogardziła tym który prezentujesz:)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taki kolorek, śliczny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcien
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, taki delikatny i naturalny :)
OdpowiedzUsuńKlaudia :)