1 września 2012

DEPILACJA: Domowa pasta cukrowa (odpowiedni kolor?)

Pasta cukrowa to chyba moja ulubiona metoda depilacji, biorąc pod uwagę efekty i upływające dni, tygodnie, kiedy mogę dotknąć nóżkę, czy co tam sobie depilowałam:P i nie czuje żadnej szczecinki, żadnego włoska:) niestety, jeżeli chodzi o czas trwania tego domowego zabiegu i wnerw, kiedy pasta nie wychodzi to sama nie wiem, warto czy nie? Może lepiej machać codziennie  jednorazówkami?
Przed chwilą zrobiłam moją pastę (pierwszą chyba od kilku miesięcy, wiem leń ze mnie). Użyłam szklanki cukru, pół szklanki wody i sok z jednej średniej cytryny. Przelałam ją do opakowania po maśle do ciała z Biedronki i teraz studzi się i czeka na pierwsze użycie, wygląda tak:


I kurde wydaje mi się, że jest za ciemna;/ Nie wiem już sama...jak myślicie? Chyba przesadziłam z czasem gotowania i coś czuję, że stwardnieje mi na kamień, już kilka razy przegotowałam pastę, przez co kolor był za ciemny i później już nic jej nie pomagało, ani grzanie, ugniatać jej się też nie dało;/

Nie będę krakać i poczekam, aż wystygnie i będę mogła jej użyć, może przesadzam:) najwyżej wywalę ją i wrócę do maszynek, ehhhh...Później zdam relacje czy podziałała:) może jak będzie wszystko ok to będzie jakiś mały pokaz:D

Robiłyście kiedyś same pastę cukrową w domu? Jaki kolor miała Wasza?

EDIT[1.09.12r. godz.16.45] No i gra gitara:) pasta pięknie działa i wyrywa co ma wyrywać:) trochę boli, wiadomo, tym bardziej, że ostatnio włoski były męczone golarkami, ale da się przeżyć:)


32 komentarze:

  1. Nigdy nie robiłam pasty cukrowej, może warto wreszcie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie próbowałam robić, ale nie mam już cierpliwości do codziennego machania maszynką jednorazową. muszę spróbować Twojego sposobu. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto, tylko początki są trudne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię domowe kosmetyki, ale pasty cukrowej jeszcze nie próbowałam. Muszę jak najszybciej się poprawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie korzystałam z tej metody, ale efektowna jest i to bardzo, bo kuzynka non stop to robi, takze warto :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś próbowałam zrobić, ale mi nie wyszła. ostatnio zamówiłam gotową na allegro, ale jakoś nie mam do tego cierpliwości ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie na blogu mam specjalną norkę na ten temat, kolor jak dla mnie jest OK ma być karmelowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. notka jest tutaj http://www.nemeconnaispasmz.blogspot.be/2012/08/pasta-cukrowa-jak-woskiem.html

      Usuń
    2. Dziękuję:) poczytam na pewno:)

      Usuń
  8. Mam zamiar w końcu zrobić pastę, ale nigdy nie mam aż tyle chęci, żeby się za to zabrać. ;D Bo jednak jest to trochę czasochłonne.. :(

    OdpowiedzUsuń
  9. wg mnie też jest trochę za ciemna, ale może będzie dobra. próbowałaś dolać trochę wody, żeby rozrzedzić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pod koniec gotowania dolałam trochę wody, teraz testuję o zobaczymy jak będzie działała:)

      Usuń
  10. o tym to ja jeszcze nie słyszałam :P

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez maszynką ale kiedyś robiłam pastą ale za długo mi to zajmuje

    OdpowiedzUsuń
  12. o ile moja cierpliwość i siedzący we mnie leń pozwolą, to będę stosowała pastę:) głównie w okolicach bikini, nogi jeżeli nabiorę wprawy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak słyszę słowa "pasta cukrowa" to coś się we mnie burzy... robilam podejście do jej samodzielnego przygotowania chyba z sześć razy! I nic - albo skamieniała, albo nie da się ugniatać, albo wcale nie działa. Kupiłam gotową na allegro - niczego nie wyrywa, bubel. Ja mam po prostu jakiegoś pecha. Z maszynkami skończyłam już dawno, teraz tylko wosk w plastrach lub od jakiegoś czasu kremy do depilacji. Jak ja Ci zazdroszczę, że Ci ta pasta wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuj dalej, nie zawsze wychodzi tak jak powinna:) moje pierwsze podejścia do pasty, jakieś 2 lata temu, też do udanych nie należały, ale nie można się poddawać!:)

      Usuń
  14. super, że działa :) co prawda długo się robi, ale warto :D
    ja mam zamiar z niej korzystać dopóki nie zamówię zestawu do woskowania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. powiem szczerze, że absolutnie nie znam takiego sposobu na depilację. ostatnio dużo cukru na blogach, ale przeważnie czytam o pellingu cukrowym, a tutaj proszę jeszcze coś innego. ja używam depilatora, podejrzewam, że nie chciałoby mi się robić czegoś takiego;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Zrobiłam dziś, ale coś z nią nie tak. Niby ma dobry kolor (karmelowy), ale lepi się i ciągnie :/ Nie da się z niej uformować kulki. Może muszę jeszcze poczekać, aż do końca wystygnie (stwardnieje) i dopiero potem podgrzać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja używam jej w ten sam sposób co wosku :)

      Usuń
    2. dokładnie tak, trzeba zaczekać aż stwardnieje, a następnie delikatnie podgrzać w mikrofali, ciepłej wodzie,suszarką czy na kaloryferze:)

      Usuń
  17. Ja jeszcze nigdy nie robiłam. Może w najbiżym czasie spróbuję zrobić, ciekawe czy mo wyjdzie.
    Zapraszam na mojego bloga, dopiero zaczynam :) http://faelwennn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. a bardzo masz podrażnioną skórę po takim zabiegu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w okolicy bikini tak, przynajmniej za pierwszym razem, znika po 2 dniach, na nogach jest ok

      Usuń
  19. jeszcze nie próbowałam pasty cukrowej, ale chyba się w końcu skuszę, kupię gotową i zobaczę jak to działa i czy nie będą mi się po niej aż tak wrastały włoski jak po depilacji depilatorem

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jakoś nie mogę odważyć się na wosk, ani pastę. Może za pierwszym razem skuszę się na wizytę w salonie, bo nie wiem czy sama byłabym w stanie się tak torturować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. witam kolejna imienniczke:) fajny blog dodaje do obserwatorow i zapraszam do mnie w wolnej chwili

    OdpowiedzUsuń