31 lipca 2014

Kremowy żel do mycia Dermedic

Jest u mnie już od ponad miesiąca, więc wypada o nim wspomnieć, tym bardziej, że to całkiem obiecujący produkt. Kremowy żel do mycia (twarzy) z bardzo lubianej przeze mnie serii HYDRAIN3 HIALURO. 


"Składniki aktywne: Woda termalna, Kwas hialuronowy, Olej macadamia, Algi morskie
  • Zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia
  • Bez SLS i SLES – nie wywołuje podrażnień skóry, nie narusza jej naturalnej warstwy hydrolipidowej
  • Nadaje się dla osób nietolerujących tradycyjnych preparatów do mycia
  • Hypoalergiczny"


Pojemność: 200 ml
Cena: 26 zł

Opakowanie jest bardzo fajne, coś jak elastyczny plastik (mam nadzieję, że rozumiecie;]) bez problemu wyciskamy produkt, nic się nie rozlewa i nie wylewa a tubki. Jest porządnie wykonane i wydaje się być trwałe. Konsystencja  faktycznie kremowa, przyjemna, dosyć gęsta, podczas aplikacji żel się nie pieni, co kiedyś było dla mnie dużym minusem, ale z czasem poszłam po rozum do głowy :) Stosując ponad miesiąc, zużyłam połowę, więc wydajność całkiem spoko.


Pachnie charakterystycznie jak cała ta linia, bardzo świeżo, delikatnie, mnie się ten zapach kojarzy z czystą buźką, bo i taka ona jest bo jego zastosowaniu. Zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia. Ja od baaaardzo dawna nie używam żadnych płynów micelarnych do demakijażu, mleczek itp., wystarcza mi żel i ten się sprawdza w 100%. Nie wiem jak będzie się spisywał przy wodoodpornym makijażu, bo nie używam takich kosmetyków. Zmywa nawet kreskę i mocno wytuszowane rzęsy, ale przy dłuższym "szorowanku" :) Nie wysusza na pewno, co do nawilżenia to nie wiem, bo od nawilżania są kremy, ale nie mam po nim uczucia, że już zaraz, teraz muszę nałożyć jakiś krem, bo czuć to nieprzyjemne ściągnięcie.


Podsumowując, polecam z czystym sumieniem dla wszystkich suchelców:)

_______________________________________________________
Podobał Ci cię post? Będzie mi miło jeżeli klikniesz:
Lub zostaniesz obserwatorem:
  Follow on Bloglovin

10 komentarzy:

  1. Ja do twarzy używam tylko mydła Aleppo, które już się niestety kończy :(
    Kusi mnie ten żel, fajnie wygląda - jak balsam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaka fajna kremowa konsystencja. To lubię. Teraz mam podobny produkt Uriage i też się spisuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. na szczescie nie jestem suchalcem , ale i tak bym z checia przetestowala :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wydaję się być fajny :D lubie mocne oczyszczenie jednak ono nie jest dobre dla mojej skóry więc ten byłby idealny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie się nie spisze bo mam cerę mieszaną ze skłonnościami do tłustej ;[

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię tą serię kosmetyków :) żelu nie miałam, ale myślę, że zimą spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety nie jestem posiadaczką skóry suchej, a wręcz odwrotnie ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny kremik, miałam tylko płyn micelarny z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zmieniam adres bloga
    www.asiulcowaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń