13 września 2013

Moja kolekcja szamponów

Nie wiem dlaczego, ale ostatnio nie umiem wykończyć szamponów do ostatniej kropelki tylko ciągle kupuję kolejna, a te resztki czekają w łazience na swój szczęśliwy dzień. Podejrzewam, że to wpływy blogosfery i waszych namawiań i pozytywnych recenzji. A tak na chwilę obecną prezentuje się moja kolekcja:



Bardzo fajny, oczyszczający, ma SLSy w składzie, więc pozbędzie się wszelkich brudów, tani jak barszcz szampon polskiej, świetnej firmy Barwa, kosztuje jakieś 3 zł, do kupienia z marketach, ma wiele wersji, ale chyba niewiele różnią się składem, jedynie składnik przewodni jest inny, w tym przypadku Len. Recenzja TUTAJ.

Znany na pewno każdej z Was, szampon dla dzieci Babydream, delikatny, niesamowicie przyjemnie pachnie, tak dziecięco:) W Rossmanie za ok 5 zł, fajny do codziennego użytku  i zmywaniu oleju, troszkę kurcze niestety plącze włosy, ale dobra odzywka wszystko załatwi.

Kolejny polski produkt, tym razem Eva Natura, szampon u mnie się nie sprawdził ale za jego piękny kokosowy zapach jestem w stanie myć nawet włosy codziennie bo niestety obciąża włosy i po jednym dniu są już przyklapnięte i wyglądają jakby były nie do końca świeże, koszt ok. 6 zł, recenzja TUTAJ.

Kupiony wczoraj, jeszcze ani razu nie użyty, ale jedyne co o nim wiem to cudny zapach:) co ja mam z tymi zapachami, jak kosmetyk nie pachnie to już jest be:) Obecnie w DrogeriePolskie jest  promocja na szampony z tej serii i kosztują 5,59 z tego co pamiętam, TUTAJ macie obecną gazetkę promocyjną.

Mój wróg nr 1, a nie 6:) Byłam w Rossamanie, wiedziałam, że Isana ma jakieś fajne szampony tylko okazało się, że nie jest to jedna seria, a ja nie wiedziałam, która jest właściwa i wzięłam tą złą:) Szampon do włosów farbowanych, cena to coś około 5-6 zł, ale tak plącze włosy, że teraz służy mi jedynie do mycia pędzli i tutaj jest całkiem całkiem:)

Kolejny pod wpływem bloga kupiony kosmetyk, bo szampon to to nie jest:) płyn do higieny intymnej stosowany przez nas jako szampon, super delikatny, tani, jak wszystkie te szampony wychodzi na to:) fajnie zmywa oleje, pachnie fajnie, ale nic nadzwyczajnego, do codziennego użytku.

I znów marka Rossman (nie, nie jestem przez nich sponsorowana:P) szampon przeciwłupieżowy, ale nie do walki z łupieżem kupiony, tylko z farbą:) przed kąpielą rozjaśniającą, o której pisałam TUTAJ, użyłam go kilka razy do zmycia resztek koloru i poradził sobie z tym jak każdy przeciwłupieżak, tutaj nie trzeba nic specjalnego, więc brałam najtańszy, około 3-4 zł.

Musze je w końcu zdenkować i zostawić sobie góra dwa, bo tylko walają mi się po łazience niepotrzebnie:)

15 komentarzy:

  1. ja uwielbiam ten szamponik z babydream :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Babydream bardzo lubię :)
    Chciałabym tez kiedys wypróbować Barwę :D oraz mrs. Potter's :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz widzę ten szampon z Barwy, bardzo przyjemny dla oka;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezła kolekcja , żadnego z nich nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, znam to uczucie, mam baaardzo podobną kolekcję szamponów! :D <3

    OdpowiedzUsuń
  6. jaka kolekcja :)
    miałam tylko ten z isany..

    OdpowiedzUsuń
  7. ja lubię szampony polskich firm:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak jak ja, po co przepłacać za obce marki kiedy u siebie mamy cudeńka:)

      Usuń
  8. Powiem Ci że żadnego z nich nie miałam :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo ich masz :) Moja kolekcja też jest spora :P Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu z okazji roczka bloga :) Do wygrania dwa zestawy kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń