Dawno nie robiłam aktualizacji włosowej, dlatego też porównanie będzie ze zdjęciem z lutego, wybaczcie:) chociaż w ten sposób widać ogromną różnicę nie tylko długościową ale i kondycyjną, na dzień dzisiejszy moje włosy wyglądają tak (przyznaje, dzisiejsze zdjęcie jest prostowane:))
Ombre już mi się zdecydowanie znudziło, jak Wam wspominałam jakiś czas temu zachciało mi się rozjaśniania całkowitego, o którym pisałam TUTAJ, jednak po jakimś czasie przestało mi się to podobać, wiele osób mówiło mi, że lepiej jest mi jednak w ciemnych włosach i sama tez tak uważałam, więc ponad 2 tygodnie zafarbowałam całość moją ulubioną farbą w piance Schwarzkopf Perfect Mousse, średni brąz. Jak wiecie kolor na włosach rozjaśnianych nie trzyma się zbyt dobrze, więc jak widzicie na zdjęciu wrześniowym ombre spod spodu zaczyna dawać o sobie znać, ale nie chcę aż tak obcinać włosów, więc z farbowania na farbowanie będzie lepiej:)
Co do pielęgnacji, to myję włosy płynem Facelle, co trzecie mycie oczyszczający szampon z Barwy z lnem RECENZJA.
Odżywka na zmianę Kallos Latte i Joanna Naturia b/s z lnem i rumiankiem RECENZJA.
Staram się olejować włosy przed każdym myciem olejkiem z Alterry migdał i papaja i jeżeli mam taką możliwość to nakładam olej na całą noc i rano myję płynem Facelle.
Do ochrony przed wysoką temperaturą kupione ostatnio serum Marion i na końcówki czasem jeżeli nie zapomnę serum wygładzająco-regenerująco z Joanny.
Wczoraj też zaczęłam jeść siemię lniane bo trochę włosy mi wypadają i ogólnie są w kiepskiej kondycji;/ Rozjaśnianie jednak dało im popalić, co nie było widoczne od razu. Są strasznie przesuszone i szorstkie, plączą się;/ Jeżeli macie jakiś sprawdzony kosmetyk dla suchych i zniszczonych włosów to bardzo chętnie poczytam.
faaajnee masz te włosy
OdpowiedzUsuńno widać różnice i to jak, sama chyba sobie zrobię takie zdjęcie i za kilka miesięcy zrobię porównanie :)
OdpowiedzUsuńale długie :)
OdpowiedzUsuńJa dziś z przerażeniem stwierdziłam, że stan moich włosów gwałtownie się pogorszył. Nie wiem jeszcze dlaczego, ale 2 tygodnie temu jeszcze tak nie wyglądały. Czyżby farbowanie...?
OdpowiedzUsuńMoja pielęgnacja jest dość podobna do Twojej :) I też planuję jeść siemie lniane, bo wypadają ;<
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńA ja w ogole nic nie biorę na włosy, bo uważam, że im więcej grzebania przy nich tyym gą gorsze ;]
OdpowiedzUsuńoo dobrze , że mi przypomniałaś, muszę zakupic sobie facelle , słyszałam wiele dobrego na jego temat:) a włosy piękne, zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają, tak zdrowo! ciekawe kiedy moje takie będą ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie, jeśli masz ochotę :) trwa tylko do jutra
http://psychodelax3.blogspot.com/2013/08/pierwsze-rozdanie-imieninowe.html
Ale masz piękne włosy! :D
OdpowiedzUsuńW ombre wyglądały super! W ogóle długie są, też chcę takie:))
OdpowiedzUsuńŁadne włosy :)
OdpowiedzUsuńTen przebijający spod spodu jasny kolor daje fajny efekt :)
Ależ piękne włosiska!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń