22 sierpnia 2013

Nowy sposób na przyjemną naukę angielskiego + moja angielska historia

Nie wiem dlaczego tak się stało, ale nigdy nie lubiłam zajęć z angielskiego, ani w szkole, ani później na studiach. Zawsze miałam negatywne nastawienie, może poza początkowymi lekcjami w podstawówce, kiedy uczyłam się podstawowych słów, jednak moja nauczycielka okazała się bardzo kiepska, delikatnie mówiąc (ta sama w podstawówce i gimnazjum, więc kilka dobrych lat) nie potrafiła przekazać nam kompletnie niczego, nawet takie banały jak nauka podstawowych czasów w angielskim...
Później poszłam do liceum, chciałam mieć w profilu geografię, a że do wyboru z tym przedmiotem były tylko dwa profile, geografia, matematyka albo geografia, historia i angielski, wybrałam drugą opcję, czyli rozszerzałam angielski... po takich początkach był to skok na głęboką wodę, 6 lekcji angielskiego w tygodniu, na początku była masakra, denerwowałam się, płakałam, że nic kompletnie nie umiem i nie rozumiem, a niestety a raczej stety trafiła nam się baaaaardzo wymagająca nauczycielka, więc nie było czasu na opierdzielania. Te 3 lata bardzo mi pomogły, wtedy czułam że coś potrafię, zrozumiałam w końcu na czym polega ten cały angielski i do tej pory coś mi z tych czasów zostało, ale potem przyszedł czas na studia...

I znowu wszystko zaniedbałam a angielski stał się dla mnie karą, na zajęciach tylko odliczałam czas do końca...

Ale postanowiłam coś z tym zrobić! Zastanawiałam się jak nauczyć się angielskiego. Od jakiegoś czasu, o czym zresztą już Was wspominałam, oglądam seriale bez tłumaczenia, ale jeszcze bardziej spodobało mi się czytanie książek w języku angielskim. Od niedawna czytam (błagam nie śmiejcie się:)) Harrego Pottera w oryginale:) Tak mam 23 lata, ale do nauki będzie jak znalazł:) Poza tym pewien Brytyjczyk nauczył się pięknie polskiego po przeczytaniu całego Pottera, więc może i mnie się uda z angielskim:) Idzie mi bardzo powoli ale podoba mi się to:) TUTAJ macie link do pierwszej części. Planuję założyć sobie kartę w bibliotece obcojęzycznej, ale to może przy 3 części Harrego,  żeby nie przetrzymywać książek za długo:D 

Tłumaczę sobie słówka, których nie znam i robię z nich fiszki, uczę się ich jednego dnia, następnego powtarzam i zostawiam. Za tydzień sprawdzam ile z nich zapamiętałam i uznaje, że już je umiem:)

Znalazłam też fajną stronkę na FB TUTAJ. Klikajcie a ja lecę dalej czytać o przygodach Harrego;] (dobrze, że jako dziecko nie czytałam polskiej wersji i widziałam tylko 2 części filmu:))

A Wy jakie macie sposoby na naukę angielskiego? Może coś podpowiecie? Lubicie ten język?

38 komentarzy:

  1. Wiem co to za facet, który czytał Pottera, aby nauczyć się polskiego! Ja czytam krótkie opowiadania, a potem rozwiązuje zadania. Mam też kursy angielskiego na płytkach. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja niestety nie mam talentów językowych :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie można się poddawać! sama sobaczysz jak się zmotywujesz kiedy będą pierwsze postępy, początki zawsze są trudne:)

      Usuń
    2. żeby jeszcze tego wolnego czasu więcej było

      Usuń
    3. no tak, trzeba czasu troszkę poświęcić, ale nie ma nic za darmo:) (ale lecę powiedzonkami:P)

      Usuń
  3. Na angielskim mi średnio zależy, ale próbuję się nauczyć niemieckiego. Korzystam ze strony busuu.com, mam ustawioną stronę startową przeglądarki na niemieckie wiadomości i jakoś mam nadzieję mi to pójdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry pomysł z tą stroną startową:)

      Usuń
    2. Tak, potem siłą rzeczy coś tam przeczytam ;)

      Usuń
  4. Moim zdaniem czytanie czegokolwiek w obcym języku pomaga w poznaniu słownictwa, gramatyki, składni zdań. Książka jest lepsza jeśli chodzi o część gramatyczną, natomiast opowiadania internetowe czy też artykuły pozwalają na poznanie slangu, który przy wyjeździe za granicę może okazać się bardzo przydatny. Dlatego też nie ma znaczenia czy czytasz w oryginale Harrego Pottera, czy Hemmingwaya, ważne że się przy tym uczysz. Sama praktykuję tę metodę nauki angielskiego od paru lat i dzięki temu moje słownictwo bardzo się wzbogaciło. Seriale natomiast pomagają mi w rozumieniu języka mówionego, co jest o wiele trudniejsze od czytania oraz wymowy konkretnych słów. Życzę powodzenia w nauce, na pewno dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się:) czasem czytuję też blogi zagraniczne i oglądam dziewczyny na YT:)

      Usuń
  5. Dobry sposób, oglądanie seriali/filmów po angielsku jest ważne, bo dzięki temu uczymy się "słuchać" :) Ja jak na razie obejrzałam jeden film po angielsku i kilka odcinków serialu, zrozumiałam dość dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego mamy się śmiać z HP? Jestem nauczycielem języka angielskiego i polecam moim uczniom (tym dorosłym również) czytanie właśnie Harrego Pottera. J.K. Rowling ma świetny styl pisania, książki są napisane bardzo "ładnym" angielskim, wręcz idealnym do nauki, w dodatku są bardzo ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam tylko, że na studiach profesor od literatury również bardzo zachwalał Harrego Pottera pod względem językowym i zachęcał nas do czytania.

      Usuń
    2. Bo to w sumie jest książka dla młodzieży:) ale mnie wciągnęła:P

      Usuń
  7. A to fajny pomysł z tym czytaniem Pottera :D Ja nigdy nie czytałam i nie oglądałam, bo mnie to nie bardzo ciekawiło, ale do nauki angielskiego może być :D

    OdpowiedzUsuń
  8. angielski się przydaje , wiem to po sobie ;d . w gimnazjum mialam tkakiego nauczyciela, ktory nic z nami nie robiłtylko opowiadał kawały .. dopiero w technikum zaczął się prawdziwy angielski ;) byłam w zakopanym niedawno i taka pani spytala mnie gdzie jest bankomat po angielsku , bo z nikim nie umiala siędogadać .. i jakimś cudem jej wytlumaczylam. myslę, że warto się uczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto warto:) już miałam kilka podobnych sytuacji:)

      Usuń
  9. Ja też miałam taki okres, że uwielbiałam czytać po angielsku, książki, czasopisma.. aż książki w moim zasięgu się skończyły, a czasopisma się znudziły ;p
    Odwiedź Empik, tam masz duży wybór takich gazetek anglojęzycznych, niektore są świetne, bo mają te trudniejsze słowa przetłumaczone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. póki co planuję odwiedzić bibliotekę obcojęzyczną:)

      Usuń
  10. czytanie po angielsku to dobry sposób:) a Harrego Pottera czytają dzieci, młodzież i też dorośli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę wypróbować Twój sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy sposób :) u mnie w pokoju leży jedna angielska książka i wypadałoby ją w końcu zacząć czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na moje szczęście zawsze lubiłam uczyć się języków i nigdy nie miałam z nimi problemów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszczę:) chciałabym się nauczyć tez włoskiego, ale sama to chyba nie dam rady;/

      Usuń
  14. Ja też (odpukać :D) nigdy nie miałam problemów z angielskim :) Chociaż jak przychodzi co do czego, to niby rozumiem, ale żeby np. odpowiedzieć na pytanie, to muszę chwilę pomyśleć, ułożyć sobie w głowie tekst :) Myślę, że warto "utrudniać" sobie codzienność chociażby przez zmianę języka w komórce na angielski :D Pamiętam też, że swego czasu istniała taka strona, gdzie ludzie chcący nauczyć się języka zostawiali namiary na siebie (np. numer gg, login skype), aby odezwali się do nich inni ludzie chcący pogadać np. po angielsku :) Nie mam pojęcia, czy jeszcze istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za spam, ale zapomniałam dodać jeszcze jedno: jeśli ktoś lubi, to języka można się nauczyć także z gier komputerowych :D Mój facet twierdzi, że nauczył się więcej angielskiego grając niż ucząc się w szkole :D

      Usuń
    2. Ok, dodaję ostatni komentarz, bo znowu czegoś zapomniałam, jak już później mi się coś przypomni, to trudno :D Więcej spamić nie będę :D

      Ja np. lubię czasami pobawić się grafiką, a często tego czego szukam nie ma w polskich samouczkach, więc zaglądam na strony angielskie i tam to odnajduję, przy okazji zapoznając się z pojęciami specjalistycznymi :)

      Usuń
    3. ja sobie poprzestawiałam na fb język na angielski:P

      Usuń
  15. Ciekawy pomysł na naukę :)

    ja bardzo lubię angielski, większości słów nauczyłam się z piosenek, których teksty mnie ciekawią i sprawdzam tłumaczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. zgadzam się, ze czytanie książek i oglądanie filmów/seriali po angielsku to super sposób na poduczenie się tego języka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. sposoby na naukę angielskiego

    Witajcie,
    Podzielcie się swoimi efektywnymi sposobami na szybką i przyjemną naukę języka angielskiego:)
    Moje aktualne sposoby to:
    • powtarzanie gramatyki poprzez piosenki JJ English na YouTube:
    • oglądanie raz w tygodniu krótkich filmów + quiz na Engvid
    • powtarzanie słówek grając w App JJ English
    • aktywność na fb grupie "English for Women
    Miałem problemy z studiowaniem języka angielskiego, zawsze brakowało praktyki. I pewnego razu znalazłam Preply.
    http://www.sic-egazeta.amu.edu.pl/index.php?t=2737
    Ogromny wybór, możliwość korepetycji z języka angielskiego online z nośnikami mowy"nativespeaker". Zajęcia są na Skypa, jest to bardzo wygodnie i korzystnie. W Preply bywają różne rabaty, można otrzymać lekcje nawet za darmo!
    Również ogromny i najszerszy wybór korepetycji dla dzieci i firm.
    Indywidualne podejście.
    Wykwalifikowani wykładowcy !
    nauka przez Skype jest bardzo efektywna !
    Rezultat nie zmusi czekać!
    Polecam bardzo !

    OdpowiedzUsuń