21 marca 2013

Problemy, problemy, problemy....

Ostatnio dosyć nieregularnie pojawiają się notki, ale naprawdę nie mam teraz do tego głowy... Od jakiegoś czasu szukam jakiegoś pokoiku w Katowicach, jakiegoś kąta dla siebie bo za kilka dni będę musiała się wyprowadzić... Nie spodziewałam się, że będzie z tym aż tyle problemów;/ miałam już nawet fajne mieszkanko na oku, ale okazało się, że dotychczasowa lokatorka jednak się nie wyprowadza;/ były też inne mieszkania, ale za każdym razem albo było z nimi coś nie tak, albo ktoś mnie uprzedził albo przegrałam "casting" na lokatorkę;/

Mam nadzieję, że w kwietniu będę już miała dach nad głową i będę mogła spokojnie prowadzić bloga, a nowe notki i zaległe recenzje czekają:(

Trzymajcie kciuki za moje oby nowe mieszkanie!

11 komentarzy:

  1. casting na lokatorkę hehe:D dobre sobie czego to ludzie nie wymyślą, powodzenia więc w odnalezieniu czegoś godnego Twojej uwagi

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam pojęcia że z mieszkaniami mogą być problemy, tym bardziej teraz. We wrześniu jeszcze bym zrozumiała, nie mniej jednak powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez się dziwiłam ile osób teraz szuka mieszkania, ja w październiku właśnie nie miałam problemów bo było sporo ofert, a teraz...

      Usuń
  3. Powodzenia-zapraszam do mnie na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam ten ból. A te castingi to czysty idiotyzm. Sama w nich uczestniczyłam oglądając mieszkania. I Ci co oferują mieszkanie myślą, że przez dosłownie 5 minut dadzą radę poznać kandydata. Jest to dość frustrujące. Oczywiście trzymam kciuki :).

    OdpowiedzUsuń
  5. To trzymam kciuki i sie nie poddawaj!

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia :)
    Znajdziesz coś, zobaczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymaj się! Życzę szybkiego znalezienia czegoś!
    Pamiętam, gdy sama miałam takie przygody...

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do zieleni - zgadzam się z Wami, to najbardziej soczysty kolor z całej kolekcji, nietypowy, ale przyciąga wzrok :)

    O Chodakowskiej głośno, a ja jakoś nie umiem się zmotywować. Postanowiłam, że od poneidziałku wracam na siłownię i mam nadzieję, że w tym postanowieniu wytrwam przynajmniej miesiąc:)

    OdpowiedzUsuń