Postanowiłam zrobić serię o trikach kosmetycznych jakie znam, usłyszałam, przeczytałam i które często sama stosuję z powodzeniem . Pierwsza część to rzęsy. Większość z nich pewnie znacie, ale chciałam w kupie zebrać wszystko co wiem.
- Kiedy nasze rzęsy są słabe, wypadają, łamią się, najlepszym sposobem jest stosowanie na noc olejku rycynowego(ok. 6zł w aptece) i nakładanie go na rzęsy starą, wyczyszczoną szczoteczką z maskary lub wacikiem, można nakładać go także na brwi.
- 2 sposoby stosowania zalotki - umieszczamy nasze narzędzie tortur zaraz u nasady rzęs i dociskamy, drugi sposób to chwytanie rzęs zalotką kilkakrotnie zaczynając od nasady, przesuwając się w górę i znów zaciskając i znowu na końcach rzęs.
- Jeśli nie mamy zalotki można użyć ogrzanej łyżeczki do herbaty i wywijać rzęsy dociskając je kciukiem do łyżeczki i wywijając do góry.
- Jeżeli maskara robi się twarda, przez umalowaniem rzęs ogrzewamy maskarę wkładając ją pod kolano(można ją tam trzymać np. w trakcie nakładania podkładu czy malowania powiek:) ), innym sposobem jest ogrzanie jej w ciepłej wodzie czy na kaloryferze.
- Kiedy maskara jest już na wykończeniu, aby ją troszkę reaktywować można dodać to naszego tuszu kropę mleczka do demakijażu, toniku lub uwaga uwaga... coca-coli:) pomoże na chwilę, ale i tak trzeba kupić nową:).
- Przed pomalowaniem rzęs, aby je wydłużyć i pogrubić można je oprószyć pudrem lub cieniem do powiek, można ten trik zastosować również po nałożeniu pierwszej warstwy.
- Rzęsy malujemy przykładając maskarę u samej nasady ( to zapobiegnie sklejaniu się rzęs) i zygzakowatymi ruchami kierujemy się po same końce rzęs .
- Aby nasze rzęsy zostały lepiej "otulone"maskarą, podczas malowania, trzymając lusterko poniżej twarzy i patrząc w dół przykładamy szczoteczkę do rzęs i staramy się zamknąć oko, tak aby rzęsy same "przejechały":) po szczoteczce.
- Drugą warstwę nakładaj zanim pierwsza warstwa wyschnie.
- Aby wydłużyć rzęsy nałóż pierwszą warstwę i kiedy wyschnie, wytuszuj tylko końce rzęs.
- Dolne rzęsy maluj trzymając szczoteczkę pionowo.
- Jeżeli w trakcie dnia chcemy poprawić nasz makijaż rzęs nie nakładaj maskary bezpośrednio na umalowane rzęsy, najpierw, zwilżonymi wodą palcami delikatnie "ściskaj" włoski, aby maskara delikatnie zmiękła i dopiero później umaluj, w przeciwnym wypadku mogą powstać grudki i rzęsy się posklejają.
- Maskary należy zmieniać, ponieważ stosując przez długi czas tą samą maskarę rzęsy przyzwyczają się do niej i przestaną słuchać:)
- Sposobem na kolorowy tusz może być zmieszanie odżywki do rzęs z cieniem do powiek w kolorze, w jakim chcemy naszą maskarę.
To by było na tyle sposobów na piękne rzęs, które znam.
Jeżeli znacie jeszcze inne fajne triki piszcie w komentarzach a ja dodam je do listy podając Wasz nick lub odnośnik do Waszego bloga.
Te triki znałam, teraz czekam na notkę z trikami na włosy :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog, będę podczytywać regularnie.
Zgadzam się z poprzedniczką - blog jest super :)Nigdy nie stosowałam zalotki bo wydaje mi się, że przy dłuższym stosowaniu może osłabiać rzęsy :/ ale z innych trików faktycznie korzystam na codzień :)
OdpowiedzUsuńja używam zalotki niemal codziennie i nie zauważyłam osłabienia rzęs :) bardzo przydatne triki :)
OdpowiedzUsuńPrzydatne, ja akurat używam olejku rycynowego do rzęs od ponad roku i działa cuda :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie: http://le-nasty.blogspot.com/ Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo się cieszę, że blog się podoba:) Triki związane z włosami też będą, ale nie wiem czy w następnej części:P
OdpowiedzUsuńostatni trik bardzo fajny :D
OdpowiedzUsuńO tym sposobie gdzies przeczytałam ale sama jeszcze go nie wypróbowałam, a mam na to wielką ochotę:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zamierzam wypróbować nr 6 :) nie wiedziałam, że może dać to jakiś efekt ;)
OdpowiedzUsuńJa pudru używam jeszcze w taki sposób, że po nałożeniu wazeliny na usta oprószam je jeszcze pudrem i błyszczyk, czy szminka zostają na nich dłużej :) poradziła mi to kiedyś kosmetyczka :) oczywiście nie należy przesadzać z tym pudrem, bo potem mogą zostać widoczne ślady na ustach i efekt będzie może trwały, ale nieładny ;P
Pozdrawiam!:*
Kiedy zrobię część trików związaną z ustami na pewno ten trik się pojawi:)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne triki, będę musiała spróbować je :D
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych :*
Fajnie że trafiłam na te twoje triki. Musze spróbować z tym tuszem pod kolanem :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykoholizm.blogspot.com/ zapraszam do mnie
obserwuje i liczę na więcej takich wpisów. pozdrawiam
no wlasnie ja stosuje kuracje olejkiem rycynowym na rzesy..nie wiem co sie z nimi stalo, sa slabe i krotkie, mam nadzieje ze pomoze...
OdpowiedzUsuń