31 lipca 2012

BLOG: Zmiany, zmiany, zmiany...

Ostatnimi czasy na moim blogu troszkę się pozmieniało, przede wszystkim jeżeli chodzi o szatę graficzną i wygląd samego bloga. Z pewnością te z Was, które od czasu do czasu zaglądały na mojego bloga zauważyły to:) Mam nadzieję, że Wam się podoba obecny look:) nie jestem specjalistką od takich "zabaw", ale starałam się jak mogłam.
Pojawiła się również nowa opcja na pasku bocznym


Klikając w zaznaczone na czerwono pole na moim blogu, zostaniecie przeniesione do karty, w której  będziecie mogły przedstawiać Wasze propozycje dotyczące bloga, pomysłów na nowe posty, próśb do mnie, wyglądu bloga, czy czegokolwiek co przyjdzie Wam do głowy:)


Również na pasku kart umieściłam zakładkę z Waszymi propozycjami, klikajcie i piszcie swoje pomysły i propozycje.
Zapraszam serdecznie i pozdrawiam:*

MAKIJAŻ: inspirowany - Doda + moje ulepszenie:)


Miał być wczoraj i w sumie był, ale nie miałam czasu, żeby obrobić i wrzucić notkę, dlatego przychodzę do Was dzisiaj z zapowiedzianym już makijażem inspirowanym makijażem Dody:)

Wyszło coś takiego:

zdjęcie z flashem
Na zdjęciu powyżej jest moje małe udoskonalenie:) delikatna turkusowa kreska w kąciku

A teraz step by step:)

1- Na całą powiekę nałóż beżowy, matowy cień

2- Od połowy linii rzęs narysuj czarnym matowym cieniem kreskę, poszerzając ją w kąciku zewnętrznym


3- Rozetrzyj kreskę matowym ciemno-brązowym cieniem kierując się do góry, zaznaczając delikatnie załamanie powieki

4- Rozetrzyj poprzednio nałożony i roztarty cień matowym ciemnym różem (u mnie jest to Pamper z paletki Sleek Oh So Special)

5- Na granice poprzedniego roztarcia nałóż matowy cień w różowym odcieniu, jaśniejszym od poprzedniego i  rozetrzyj granice i kieruj się do wewnątrz

6- Na połowę dolnej powieki nałóż czarny matowy cień i rozetrzyj pędzlem do blendowania

7*- Rozetrzyj różowym cieniem czarną kreskę na dolnej powiece

8- Wytuszuj rzęsy ulubionym tuszem i gotowe:)

* w kąciku możesz nałożyć turkusowy cień, aby efekt był podobny do mojego 



światło dzienne

zdjęcie z flashem
zdjęcie z flashem
zdjęcie z flashem
Kosmetyki wykorzystane w makijażu: baza Kobo, podkład Lirene Shiny Touch, Dermacol, puder sypki My Secret, rozświetlająca pryzma do makijażu Mariza nr 10, cienie z paletki Sleek Oh So Special i the Original, Maskara Miss Sporty Studio Lash, usta jedynie delikatnie muśnięte podkładem i błyszczykiem Essence (nie pamiętam nazwy bo napisy się poździerały:))

Według mnie o wiele lepiej makijaż wygląda w połączeniu z turkusowym kącikiem:) Jak myślicie?

A teraz czekamy na mecz Polaków z Bułgarią:)



29 lipca 2012

HAUL: Mini zakupy w Rossmanie

Wskoczyłam dziś na szybko do Rossmana, bo kończył mi się żel pod prysznic i skusiłam się na rossmanowską  Isanę:) na pewno większość z Was zna, a teraz w promocji za niecałe 4zł więc grzech nie kupić:) a nie mogłam się oprzeć zapachowi:), chyba wszystkich żeli z Isany:) a padło na taki:


Dodatkowo chwyciłam gąbeczki do podkładu bo coraz mniej zaczynam lubić pędzle i swoje paluszki;/ z moją suchą mordą nie da się współpracować;/ choćbym nie wiem jak ją wypeelingowała, nawilżyła to zawsze widzę ten podkład na twarzy;/ chciałam kupić BeautyBlender, albo chociaż jego podróbkę, ale najpierw postanowiłam wypróbować czy w ogóle będę umiała nakładać podkład gąbką, więc kupiłam te maleństwa z Rossmana i zobaczymy jak to będzie...

Używałyście tych gąbek, albo może macie jakieś inne warte polecenia?? Podzielcie się:)

P.S. dziś miał być makijaż krok po kroku, inspirowany makijażem Dody


ale wczoraj przypaliłam sobie ryjek na słońcu i nie nadaje się on dzisiaj do pokazywania:) w sumie nie wiem nawet jak to się stało, bo posmarowałam twarz kremem z SPF30;/

Jeżeli jutro będę w miarę normalnie się prezentować to zrobię makijaż;) będzie on jedynie inspirowany, w sumie to moim zdaniem ten, który ja wykonuję na sobie jakoś lepiej wygląda niż ten Dody (nieskromnie powiem):P

--------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam na moje rozdanie >>>>KLIK<<<<

24 lipca 2012

PAZNOKCIE: Koralowy pomarańcz

Pisałam Wam ostatnio o mini SPA w domu jakie sobie zorganizowałam w niedzielę i wtedy na pazurki naniosłam taki kolorek:




Ostatnio mój ulubiony:) Fajnie będzie podkreślał opaleniznę, chociaż na moich bladych łapkach tego nie widać:)


------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam na moje rozdanie >>>>KLIK<<<<

23 lipca 2012

WSPÓŁPRACA: Paczuszka od Marizy

Dziś kolejny miły dzionek:) Podczas porannego krzątania się po kuchni usłyszałam pukanie do drzwi, a tam znów sąsiadka z paczką od listonosza:) w sumie nie wiem dlaczego listonosz nie przyszedł prosto do mnie, hmmm...kilka razy mnie nie zastał, ale teraz wszystkie przesyłki zostawia u sąsiadki:) w sumie bez różnicy:) do rzeczy:) 
Była to przesyłka od Klubu Mariza, a konkretnie od Pani Celiny, która serdecznie pozdrawiam i dziękuję:)

A w środku takie skarby:




- rozświetlająca pryzma do makijażu z lusterkiem nr 10
- matowy róż do policzków nr 4 dojrzała brzoskwinia
- pomadka Soft&Colour nr 01
- pomadka Soft&Colour nr 09
- lakier do paznokci Care&Colour nr 54
- lakier do paznokci Care&Colour nr 65






Tu podaj tekst alternatywny

Wszystkie kosmetyki mogłam sama wybrać, a rozświetlająca pryzmę do makijażu otrzymałam dodatkowo, za co serdecznie dziękuję:) za chwilę wychodzę na spacerek i naukę angielskiego na świeżym powietrzu, więc na pewno wypróbuję część kosmetyków:)

Przypominam Wam także o konkursie organizowanym przez Klub Mariza na FanPage'u firmy >>>>KLIK<<<<, gdzie do wygrania są 3 zestawy kosmetyków Mariza! Tutaj >>>>KLIK<<<< możecie zobaczyć sobie jakie produkty są dostępne w aktualnej ofercie.
KONKURS TRWA DO JUTRA (24 lipca) DO GODZ. 00:00!

Ja po powrocie ze spacerku postaram się sama coś zmalować i wysłać na konkurs (o ile oczywiście to co wymyśle będzie się nadawało do pokazania) bo kosmetyki firmy już mi się podobają:)

A Wy weźmiecie udział?

------------------------------------------------------------------------------

Zapraszam na moje rozdanie >>>>KLIK<<<<

22 lipca 2012

DOMOWE SPA: "Mój dzień piękna":) + pytanie do Was

Nie wiem jak Wy, ale ja od czasu do czasu robię sobie takie domowe mini Spa:) i własnie dzisiaj jest ten dzień, w końcu niedziela, dzień wolny, na dodatek wakacje, a wieczorem czeka mnie miłe spotkanie, więc trzeba się postarać:) Siedzę właśnie z włosami wysmarowanymi olejami z Alterry i olejkiem rycynowym, zawiniętymi w folię, stópki moczą się w ciepłej, aromatycznej wodzie, a ja nie mam co robić, bo ruszyć się nie można, więc pisze do Was:) później czeka mnie manicure, pedicure, ciepła kąpiel i peeling kawowy:) trzeba zedrzeć z siebie przestarzały naskórek i poczuć gładkość jak pupa niemowlaka:P później wysmaruję ciało balsamem nawadniającym z Dermedic, który obecnie testuję, wcześniej jeszcze automasaż oliwką z Ziaji:) a z buźką, hmmm..... najpierw delikatny peeling, maseczka oczyszczająca, później nawilżająca, krem i chyba wszystko:)

A Wy robicie sobie "Dni Piękna"? Jakie zabiegi wtedy wykonujecie?

Powiedzcie mi jak usuwacie skórki, bo to moja zmora;/

---------------------------------------------------------------------------------------

Zapraszam na moje rozdanie >>>>KLIK<<<<

21 lipca 2012

MAKIJAŻ: Fiolet z turkusem






Z nudów zachciało mi się pobawić kolorami i wymyślić dla Was ciekawy makijaż. Z pewnością nie jest to makijaż na dzień:) Bez zbędnego gadania wyszło mi coś takiego:














 paleta Sleek The Original
paletka 4 cieni Sensique
wygładzająca baza pod makijaż Kobo
podkład Lirene Shiny Touch
podkład-korektor Dermacol
pudem My Secret
baza pod cienie Virtual
czarna kredka Essence longlasting
maskara Miss Sporty Studio Lash

No i to by było na tyle:) Jak Wam się podoba? Lubicie makijaże w takich kolorkach?

---------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam na moje rozdanie >>>>>>KLIK<<<<<<<

20 lipca 2012

PAZNOKCIE: Moja skromna kolekcja lakierów + nauka angielskiego

Wszyscy pokazują to i ja pokażę:) jak zobaczycie moja "kolekcja' lakierów jest dosyć skromna, jakoś nigdy nie miałam "parcia" na posiadanie 20 lakierów w podobnym odcieniu, jednak ostatnio postanowiłam uzupełnić swoje zbiory o te kolorki, których brakuje mi zupełnie...
Niektóre numerki się pościerały, więc nie mogę ich dokładnie podać ...



1. Top choice do zdobień nr 10774
2. GoldemRose nr 343
3. Sensique nr 142
4. Safari nr??
5. GoldenRose nr 339
6.Vollare nr 400


7. Sensique nr (2?)44
8. Vollare nr 139A
9. Vollare nr 144A
10. Sensique nr 135
11. Essence nr 02
12. Miss sporty top coat 


13. Vollare nr 403
14. Safari nr ??
15. Sensique nr 236
16. Sensique nr 144
17. Safari nr 48
18. Safari nr ??


Postanowiłam również, ze zabiorę się za naukę angielskiego, coś tam potrafię, ale chcę się nauczyć perfect! Tym bardziej, że teraz wakacje i jest sporo czasu. Może macie jakieś porady, jak efektywnie się uczyć języków, co wam pomogło?


18 lipca 2012

WSPÓŁPRACA: Klub Mariza i konkurs


Właśnie nawiązałam kolejną współpracę z firmą kosmetyczną. Tym razem jest to Klub Mariza:

Tu podaj tekst alternatywny


Po wymianie kilku sympatycznych maili z przedstawicielami firmy, głównie z Panią Celiną, zostały ustalone ostateczne warunki współpracy.
Zapraszam Was do klikania baneru powyżej oraz odwiedzenia strony internetowej firmy Mariza>>>>KLIK<<<< gdzie będziecie mogły zapoznać się z marką oraz jej produktami.
Ja nie miałam jeszcze przyjemności próbować kosmetyków Marizy, ale niedługo otrzymam wybrane przez siebie cudeńka do testowania, więc będziecie mogły poznać moją opinię na ich temat:)

Zapraszam Was także do zajrzenia na FanPage firmy: >>>>KLIK<<<< i wzięcia udziału w konkursie>>>>KLIK<<<< polegającym na wykonaniu propozycji makijażu na lato. W konkursie wygrywają 3 osoby, a nagrodą jest zestaw kosmetyków firmy Mariza!

O firmie:

Wytwórnia Kosmetyków Mariza jest polską, rodzinną firmą powstałą w 1988 roku. Obecnie 
siedziba znajduje się w Rząsce koło Krakowa, na obszarze Jury Krakowsko-Częstochowskiej i dzięki szczególnej dbałości o ochronę środowiska, dobrze wkomponowała się w pejzaż okolicy.
W stale powiększającej się ofercie firmy znajdują się kosmetyki do pielęgnacji twarzy (m.in. kremy, mleczka, toniki, pomadki ochronne do ust), ciała (m.in. balsamy, masła, żele pod prysznic, preparaty antycellulitowe, preparaty do kąpieli, kremy do rąk) kosmetyki dla mężczyzn oraz szeroka gama kosmetyków do makijażu (m.in. fluidy, pudry, cienie do powiek, pomadki do ust, emalie do paznokci).
Od początku istnienia firmy produkty Marizy oparte są przede wszystkim na składnikach naturalnych, zgodnie z naszym mottem „Świat piękna i natury”. Ich receptury opracowujemy w oparciu o najnowszą wiedzę kosmetologiczną we własnym laboratorium badawczo-rozwojowym. Od wielu lat firma współpracuje z renomowanymi producentami surowców kosmetycznych, którzy dostarczają wysokiej klasy komponenty kosmetyczne z atestami oraz certyfikatami analizy. Dla bezpieczeństwa konsumentów firma przeprowadza szereg testów i badań zapewniających ścisłą kontrolę i wysoką jakość produktów. Podlegają one badaniom dermatologicznym i aplikacyjnym w wyspecjalizowanych, niezależnych instytucjach. Wszystkie wyroby są przebadane dermatologicznie i mikrobiologicznie. Nie są testowane na zwierzętach.
Od 2010 roku obok tradycyjnych kanałów sprzedaży prowadzimy także sprzedaż bezpośrednią naszych produktów.
Obok produkcji i dystrybucji kosmetyków marki Mariza, firma świadczy również usługi kooperacyjne.


A Wy miałyście do czynienia z kosmetykami firmy? Jak wrażenia?

WYGRANA: Lirene Shiny Touch

Właśnie przed chwilką otrzymałam sympatyczną paczuszkę od pana listonosza ( a raczej od sąsiadki, która ją odebrała:P) a w paczuszce był...:



...fluid Lirene, który wygrałam w rozdaniu na blogu http://iwillbethereonly4u.blogspot.com/.
Zabieram się za testowanie, mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi:)

Któraś  z Was używała? Jak wrażenia?

17 lipca 2012

RECENZJA: Odchudzanie na gorąco?

No i nadszedł ten dzień, recenzja produktu wybranego przez Was:) a będzie to żel rozgrzewająco-wyszczuplający z Ziaji. 



Dane techniczne:

Cena: ok 17 zł 
Pojemność: 270ml
Dostępność: Rossman, Natura, osiedlowe drogerie

Od producenta:

Najlepsze efekty uzyskuje się stosując preparat:
-przed ćwiczeniami fitness, aerobik,
-po gruboziarnistym peelingu,
-po rozgrzewającej kąpieli.

Działanie:
-zawiera kapsaicynę, która daje stopniowy efekt rozgrzania skóry,
-zapewnia delikatne, równomierne uczucie ciepła,
-ogranicza gromadzenie substancji lipidowych,
-przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej.

Substancje aktywne:
-kapsacyina z papryki cayenne-poprawia mikrokrązenie i poprawia metabolizm komórkowy
-bio-Ca2+ Coralliny officinalis-ogranicza dojrzewanie komórek tłuszczowych
-phytocomplex antycellulit-zmniejsza objawy cellulitu, zapobiega nierównomiernemu rozprzestrzenianiu tkanki tłuszczowej.

Moja opinia:
Jedziemy od początku.

Opakowanie to plastikowa butla z pompka co pewno jest sporym plusem, dozuje się idealnie, nie wybiera się za dużo produktu, jednak minusem jest to, że pod koniec nie można wydobyć żel ze środka i trzeba odkręcać albo po prostu rozciąć opakowanie.

Zapach, hmmm coś  miętowo-chemicznego, ale na pewno nie jest to nieprzyjemny zapach, chociaż u mnie utrzymuje się długo na skórze.



Konsystencja jest dosyć rzadka, na zdjęciu widać jak żel spływa mi z ręki:) łatwo i szybko się rozprowadza, nie pozostawia śladów ani plam, szybko wnika w skórę.

Działanie. No i tu się zacznie:) Jeżeli ktoś chce zakupić ten żel bo wierzy, że on pomoże mu zgubić kilka cm tu i tam to szczerze odradzam. Na pewno nie zadziała  w taki sposób:) Żel bardzo przyjemnie ogrzewa, szczególnie fajne uczucie kiedy na dworze zimno i chcemy się ogrzać pod kołderką:P nie polecam jednak stosować po peelingu jak zaleca producent:) u mnie skończyło się to strasznym pieczeniem skóry;/ stosowałam na uda, pośladki i brzuch. Zaletą żelu jest z pewnością to, że niesamowicie wygładza skórę i napina, można zauważyć delikatne ujędrnienie. Co do efektu antycellulitowego to nie mogę za wiele powiedzieć bo nie używałam go na tyle długo, aby zaczął działać w tej kwestii:)

Więc ogólnie polecam na zimę oraz deszczowe chłodne dni:)

ocena 2/5


I na koniec moje amatorskie zdjęcia wykonane podczas jednej z burz:) nudziło mi się:P






16 lipca 2012

Z INNEJ BECZKI: licencjat:D + Ziaja

No i po bólu:) udało się i od dzisiaj mój stopień naukowy to licencjat:D momentami było ciężko, bo nic dziwnego jak się człowiek zabiera za naukę 2 dni przed, ale ważne, że już PO:)
Dzisiaj nie mam już sił, żeby pisać dla Was recenzję, pojawi się ona jutro i tak jak same wybrałyście, będzie to żel wyszczuplający z Ziaji. 



A teraz do łóżka i spać, DOBRANOC!:*:) i do jutra:)

14 lipca 2012

Z INNEJ BECZKI: Oby nie atakowali + GŁOSOWANIE

Dziewczynki, dziewczynki! Wielkimi krokami zbliża się moja obrona, już w poniedziałek, więc czas zabrać się trochę poważniej za naukę;) dlatego do poniedziałku nie będzie mnie z Wami:( ale wrócę na pewno:)
Żeby się Wam nie nudziło wybierzcie produkt, którego recenzję chciałybyście zobaczyć jako pierwszą:



- Ziaja termo-wyszczuplenie, żel rozgrzewający
- Soraya, wodoodporny krem ochronny do twarzy SPF30
- SunOzon Rossman, mleczko do opalania SPF20
- Marion, mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury

A tymczasem trzymajcie kciuki za moją owocną naukę i udaną obroną!
Pozdrawiam i do poniedziałku!

13 lipca 2012

WŁOSY: Schwarzkopf, Perfect Mousse 465 czekoladowy brąz

Do tej pory moją ulubioną farbą do włosów, a raczej półfarbą, był lubiany pewnie przez wiele z Was, Casting Creme Gloss. Ostatnio jednak zaczęło mnie drażnić, ze praktycznie po kilku myciach kolor za bardzo się zmywał i nie był taki jak chciałam, ale w końcu była to farba częściowo zmywalna. Dlatego postanowiłam poszukać czegoś, co jest równie mało inwazyjne dla włosów, a daje fajny kolor, utrzymujący się dłużej. I chyba znalazłam. 
Jest to trwała farba Schwarzkopf, Perfect Mousse 465 kolor czekoladowy brąz. 



Jest ona w formie pianki. Jak mówi producent, farba daje doskonałe pokrycie siwych włosów i intensywnie lśniące kolory. Pianka zapobiega zniszczeniom - łagodna dla włosów, łatwa i równomierna aplikacja.
BARDZO WAŻNE:  farba jest bez amoniaku, więc nie niszczy włosów tak jak większość farb, no i nie ...śmierdzi:)
Na moich włosach kolor wygląda tak:



Pewnie zwrócicie uwagę na moje jaśniejsze końce. Był to efekt zamierzony:) podczas farbowania starałam się nie pokryć całkowicie końcówek, ponieważ wcześniej robiłam sobie amatorskie ombre, a że mi się spodobało to nie chciałam zniszczyć tego efektu:) reszta włosów była pokryta całkowicie farbą, kolor na zdjęciu nie jest przekłamany, więc wygląda tak jak w rzeczywistości. Włosy tutaj są już po 3 myciach, więc pierwszy "sztuczny" kolor już się zmył, bo na początku jak chyba po każdej farbie włosy były za ciemne. 
Na recenzję jeszcze za wcześnie, ale farba jest jak na razie ok. Nakładanie nie sprawiało żadnych problemów, trochę pianki na dłoń i na włoski i tyle:) nic nie spływa nic nie cieknie po rękach:) później wystarczy wmasować i już:) szczerze mówiąc to myślałam, że taka pianka nie pokryje moich włosów i bałam się, że nie wystarczy na moje długie kłaczyska, ale farby jeszcze sporo zostało:) a mam gęste i grube włoski:)
Aha no i cena:) ok 19 zł w promocji w Rossmanie:)

A jaka jest Wasza ulubiona farba do włosów? 

12 lipca 2012

MAKIJAŻ: tęczowy blask

Nadszedł w końcu czas na makijaż:) wiem, wiem, dawno nic nie zmalowałam, ale dziś się udało:) i na pewno będzie więcej:) makijaż powstał pod wpływem inspiracji piękną tęczą jaką zaobserwowałam po przejściu jednej z wielu burz w ostatnich dniach. Kolorki typowe jak dla tęczy: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony oraz fiolet.











paleta cieni Sleek The original
paleta cieni Sleek Oh so special
Vollare paletka 4 podłużnych cieni nr ??
Sensique paletka 4 okrągłych cieni nr 107
Essence pojedynczy cień nr 44
maskara Miss sporty Studio lash
eyeliner Wibo

Właśnie przed chwilką dowiedziałam się, że zostałam jedną z osób, które wygrały w rozdaniu na blogu Asi:) bardzo się cieszę i dziękuję:) tym bardziej jest to miłe bo Asia jest jedną z dziewczyn, które uczestniczą w moim blogu od początku jego istnienia:)

Zapraszam do polubienia mojego nowego >>>>>>FanPage'a<<<<<<<